pl pl
en Jeżeli do tej pory nie miałeś do czynienia z aerografią to na początek według mnie najrozsądniej jest wybrać niedrogi aerograf, dzięki któremu poznasz zasadę działania, konstrukcję i po "przelaniu" przez niego kilku buteleczek farby będziesz mógł zastanowić się nad markowym sprzętem.
Ten aerograf to model TG-130. Produkt chiński, wzorowany na profesjonalnych aerografach firmy Iwata. Jego główna zaleta to niska cena. Ma jednak wszystko, czego potrzeba do nauki malowania. Zdecydowanie polecam ten model na początek.
Zbiornik na farbę jest pojemny i pozwala na pomalowanie dosyć dużej powierzchni bez konieczności uzupełniania farby. W komplecie jest zatyczka zbiornika, dzięki której unikniesz przypadkowego rozlania farby w czasie malowania. Zestaw zawiera dodatkowo kluczyk do odkręcania dyszy, adapter pozwalający podłączyć zwykły wężyk elastyczny jako dopływ powietrza oraz pipetę, która przydaje się przy dokładnym dozowaniu farby lub rozcieńczalnika.
Model TG-130 ma w zestawie dodatkową dyszę oraz iglicę w rozmiarze 0,2mm. W aerografie fabrycznie zamontowana jest dysza 0,3mm.
Po odkręceniu obudowy dyszy widać dyszę oraz końcówkę iglicy. Można powiedzieć, że jest to najważniejsza część aerografu - odpowiada za precyzyjne dozowanie farby. Iglica jest kontrolowana bezpośrednio spustem, który obsługujesz palcem wskazującym. Kiedy spust cofasz - cofa się właśnie iglica wokół której powstaje mikroskopijna szczelina uwalniająca farbę. Natomiast kiedy spust naciskasz zwalnia się zawór powietrzny i powietrze pod ciśnieniem wypływa wokół dyszy odrywając drobinki wypływającej farby.
Aerograf modelarski wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Jeżeli nie będzie odpowiednio czyszczony szybko okaże swoje niezadowolenie - będzie się zatykał lub niekontrolowanie pluł farbą. W celu dokładnego przeczyszczenia trzeba delikatnie odkręcić dyszę dołączonym kluczykiem. Następnie dyszę możesz wrzucić do płynu do czyszczenia lub zmywacza do farb aby usunąć jej resztki. Bywa tak, że dysza zatka się na amen i żaden płyn nie pomaga. Oto bardzo przydatne w takich sytuacjach narzędzie - igła (szpikulec) do czyszczenia dyszy. Igła ta jest idealnie dopasowana do dyszy i ścięta wzdłuż. To wycięcie to miejsce na resztki farby, które po włożeniu igły i ostrożnym obróceniu jej zostaną usunięte.
Do czyszczenia dyszy od wewnątrz można użyć ewentualnie miękkiego pędzelka, ale nie powinno się stosować innych metalowych narzędzi poza tą specjalną igłą. O uszkodzenie dyszy bardzo łatwo. Duzo bezpieczeniejsze do czyszczenia dyszy o wewnątrz są mikro wyciorki jednorazowe
Pod tylną obudową aerografu znajdziesz nakrętkę mocującą iglicę. Aby wyjąć iglicę z aerografu odkręcamy nakrętkę i wyciągamy iglicę od przodu. To ważne, żeby nie wyciągać iglicy tyłem ponieważ resztki zebranej na niej farby zabrudzą nam mechanizm spustowy, a wtedy kłopot gotowy.
Do codziennego czyszczenia taka rozbiórka wystarczy. Kiedy w korpusie nie ma iglicy nie radzę ruszać spustu. Mechanizm pod nim opiera się częściowo na iglicy i kiedy jej zabraknie może się przestawić. Złożenie go z powrotem bywa irytujące... Po czyszczeniu iglica wraca na miejsce. Jest czysta więc można wprowadzić ją od strony zacisku. Pozostałe elementy składamy do pierwotnej postaci. Uwaga przy wkręcaniu dyszy - rób to z wyczuciem. Gwint na dyszy jest bardzo drobny i łatwo go zerwać przez zbyt mocne dokręcenie.
Na samym końcu aerografu znajdziesz pokrętło, którym można ograniczyć krańcowe położenie iglicy. Czym bardziej to pokrętło wkręcisz tym mniej farby zostanie uwolnionej z dyszy. Takie ograniczenie przydaje się na przykład kiedy chcesz malować bardzo cienkie liniez niewielkiej odległości od malowanej powierzchni.
Aerograf modelarski aby działał musi zostać zasilony powietrzem pod ciśnieniem. W tym miejscu przykręcamy wężyk doprowadzający powietrze. Standardowy wężyk do aerografu ma długość 180cm i posiada końcówki oznaczane jako 1/8' (1/8 cala) - takiego rozmiaru gwint ma zdecydowana większość aerografów na rynku. Z drugiej strony jest gniazdo z gwintem 1/4' (to większe z sześciokątną obudową). Taki gwint z kolei znajdziemy w większości małych kompresorów.
Kompresor czyli nasze źródło powietrza zasilającego aerograf. Jest to model TC-20T. Jego cena to około 410zł. Jest cichy i nieduży. Idealny do zastosowań amatorskich. Dodatkowo ten model wyposażony jest w zbiornik wyrównawczy o pojemności 3 litrów. Zbiornik ten zapewnia stałe ciśnienie podczas pracy.
Do kompresora dołączony jest reduktor z regulacją ciśnienia, który należy przykręcić do obudowy kompresora. Ten element ma za zadanie także osuszać powietrze, którym zasilany jest aerograf.
Na zegarze widać skalę w jednostkach [psi] (jednostka imperialistyczna) oraz w naszych barach. Standardowo na początek proponuję malować ciśnieniem 1,5 bar. Z tym jednak można eksperymentować. Wartość ciśnienia ma wpływ na efekt uzyskany przy malowaniu. Czarne pokrętło służy właśnie do regulacji ciśnienia, ale uwaga - wskazówka pokazuje wartość ciśnienia w zbiorniku, nie ciśnienia nastawionego pokrętłem. Regulacja polega na ustawieniu punktu ciśnienia, do którego kompresor będzie "dobijał" powietrze do zbiornika. Dlatego nie zawsze efekt regulacji będzie wskazany na manometrze.
Przed założeniem reduktora gwint w obudowie zbiornika owijamy kilkanaście razy dołączoną do zestawu taśmą teflonową, która uszczelni połączenie. Na owinięty taśmą gwint nakręcamy reduktor. Powinien on przy maksymalnym dokręceniu ustawić się w pozycji pionowej. Jeżeli jest inaczej musisz go odkręcić, usunąć taśmę i nawinąć ją jeszcze raz, ale w większej lub mniejszej ilości, tak aby reduktor po przykręceniu stabilnie utrzymywał pozycję pionową.
Kompresor gotowy do pracy, pozostało tylko podłączyć aerograf. Wężyk nakręcamy na wyjście reduktora. Taśma teflonowa tutaj nie jest potrzebna ponieważ gniazdo w wężu ma wmontowaną gumową uszczelkę.
Tak więc Twój pierwszy aerograf modelarski jest gotowy do pracy. Teraz czas na zabawę, eksperymentowanie i opanowywanie techniki malowania. W tej dziedzinie teoria to jedynie wstęp, a tylko praktyka czyni mistrza...