Close

Malowanie niemieckich czołgów - poradnik modelarski


 

 
 



Weathering (część 2/2)

Efekty

Efekty są preparatami używanymi do tworzenia realistycznych oddziaływań natury, czasu i zużycia na modelach. Dzięki nim możemy odwzorować działanie niemal dowolnego czynnika na model. Do wyboru mamy produkty zarówno na bazie oleju (enamel, Ammo of Mig Himenez, AK Interactive) oraz żywicy akrylowej (nowa linia Vallejo – Weathering Effects). My postanowiliśmy skupić się na nowych produktach od Vallejo, gdyż sami byliśmy niezwykle ciekawi tej nowości.
Na pierwszy ogień poszedł efekt gęstego błota wraz z cząstkami trawy oraz innej drobnej roślinności – Vallejo Environment Mud and Grass (73.826). Produkt zasycha dość szybko, w porównaniu do znanych już efektów olejnych, czas schnięcia pozwala jednak na korekty. Gęstą pastę nakłada się dośc wygodnie, my używaliśmy szerokiego pędzelka. Efekt gęstego błota z trawą nadaje się przede wszystkim do elementów trakcji, kół pędnych oraz jezdnych i gąsienic. Właśnie w tych miejscach nałożyliśmy odrobinę pasty. Już na tym etapie wzięliśmy pod uwagę że pojazd będzie jeszcze pigmentowany i brudzony i możliwe będą poprawki.


Malowanie modeli czołgów


Kolejnym efektem którego użyliśmy, był efekt do robienia rdzawych zacieków – Vallejo Environment Rust Texture (73.821). Nakładaliśmy go cienkim pędzelkiem przede wszystkim na nity, śruby oraz zakamarki podatne na występowanie rdzy. Efekt ten zasycha bardzo szybko, przez co margines błędu jest niewielki. Wynik pracy jednak jest bardzo dobry.

Malowanie modeli czołgów

Ostatni efekt którego użyliśmy, to mokre błoto – Vellejo European Splash Mud (73.801). Płyn ten świetnie nadaje się do tworzenia rozbryzgów i zacieków ze świeżego mokrego błota lub szlamu. Na początek nałożyliśmy niewielką warstwę natryskując pędzel z płynem za pomocą aerografu. Dzięki temu zacieki wyszły bardzo naturalnie i dynamicznie.


Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów

Rdza

W międzyczasie zdecydowaliśmy się na dodanie kolejnego śladu czasu na naszym Jagdpanzerze – rdzy. Postanowiliśmy zrobić ją na dwa sposoby, fenomenalnymi farbami firmy Model Mates oraz klasycznymi pigmentami Vallejo. Punkty które wybraliśmy na nasze uszkodzenia nie były przypadkowe. Okazało się że „przedobrzyliśmy” w dwóch miejscach na pancerzu i musimy je jakoś naprawić. Sposób okazał się dość prosty.


Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów


Na lewej burcie naszego pojazdu efekty otarć po gąbkowaniu okazały się niezadowalające. Jako że powierzchnia do naprawienia była dość spora, wybraliśmy w tym miejscu farby Model Mates. Kolejno nałożyliśmy 3 warstwy farby imitującej rdzę, od najciemniejszej do najjaśniejszej – Copper Rust, Rust Effect oraz Yellow Rust. Do nakładania specyfików używaliśmy starego, mocno sfatygowanego pędzelka, który świetnie nadaje się do tworzenia nieregularnej struktury rdzy. Farby Model Mates przenikają się wzajemnie, zależnie od grubości powłoki mogą być transparentne lub nie. Dzięki temu możemy w kilku krokach stworzyć nie tylko realistycznie wyglądającą rdzę, ale także stworzyć jej fakturę. Kolejne etapy malowania można dowolnie zamieniać i mieszać lub powtarzać tak, aby efekt najbardziej nas satysfakcjonował. Na sam koniec wtarliśmy wyschniętą farbę odrobinę pigmentu Vallejo Old Rust, aby jeszcze mocniej podkreślić fakturę rdzy.


Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów


Na przedniej płycie pancernej naszego pojazdu pojawił się niestety niewielki odprysk farby, ślad po maskowaniu płynem Mr. Masking Sol Neo (pisaliśmy o nim w części naszego cyklu poświęconej malowaniu kamuflaży). Niemal od początku istnienia problemu zastanawialiśmy się jak z niego wybrnąć, panaceum okazały się pigmenty. Kolejno nałożyliśmy na siebie 3 warstwy bardzo delikatnie związanego fixerem pigmentu. Jako podkładu użyliśmy pigmentu Vallejo Burnt Umber, aby nadał rdzy fakturę oraz głębię. Pigment nakładaliśmy lekko sfatygowanym, lecz nadal ostrym pędzelkiem tak, aby pozostawić chropowatą i nieregularną powierzchnię. Druga warstwa, z jeszcze mniejszą domieszką wody to pigment Vallejo Old Rust, nakładany tą samą metodą na zupełnie wyschniętą poprzednią warstwę. Należy pamiętać aby plamki rdzy były możliwie nieregularne. Na sam koniec rozjaśniliśmy nasz zardzewiały odprysk mieszanką pigmentu Old Rust oraz Desert Dust. Tym razem wtarliśmy delikatnie pigment w niedużej ilości w pokiereszowany element. Nadmiar pigmentu zdmuchnęliśmy powietrzem z aerografu pod bardzo małym ciśnieniem.


Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów

 

Pigmenty – kurz i błoto

Pigmenty i efekty są preparatami których używamy na ostatnim etapie pracy nad modelami. Ilość produktów na rynku jest ogromna, więc wybór uszkodzeń, zniszczeń, kurzu czy błota zależy jedynie od nas. W tej części artykułu pokażemy wam jak używać pigmentów, mieszać je ze sobą oraz nakładać.
Pigmenty mają postać mocno pylącego proszku, dlatego w czasie pracy z nimi (szczególnie na sucho), dobrze jest zaopatrzyć się w maskę i robić to w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Pigmenty możemy przygotowywać do użycia na palecie, w oddzielnym słoiczku lub nakładać bezpośrednio z pojemnika.

Pigmenty możemy mieszać ze specjalnym Fixerem (znanym też jako Binder), White Spiritem, Terpentyną, akrylowym lakierem bezbarwnym lub w ostatecznoości wodą. Pierwsze trzy specyfiki pozwalają na dłuższą pracę z pigmentem i spowalniają jego zasychanie, jeżeli więc chcemy mieć handicap i zapas czasu, proponujemy użycie właśnie tych specyfików. Do pojemniczka lub na paletę wylewamy kilka kropel wybranego płynu, następnie mieszamy go z pigmentem. Do nakładania specyfiku na model najlepszy będzie pędzel, tutaj mamy dowolność wyboru, nam osobiście najlepiej pasował płaski pędzel.
Zależnie od tego jak chcemy ubrudzić pojazd, od takich kolorów zaczynamy. W wypadku gęstego , mokrego błota, rozpoczniemy od jaśniejszych odcieni. Dlaczego? Stare, zaschnięte błoto będzie miało jaśniejszą barwę niż to świeże, jeszcze mokre. Odwrotnie z kolei jest z kurzem i pyłem. Kurz który osiadł będzie ciemniejszy niż ten który dopiero co znalazł się na pancerzu lub karoserii. Musimy także zwrócić uwagę na umiejscowienie zabrudzeń na naszym pojeździe. Błotniki, zawieszenie, gąsienice i niższa część burt będzie bardziej obficie zabrudzona świeżym błotem. Z kolei wyższe partie modelu, mniej narażone na kontakt z podłożem będą skąpiej ubrudzone, lecz błoto będzie zaschnięte i starsze. To samo tyczy się kurzu.

Jeżeli chodzi o błoto, ograniczyliśmy się do samych gąsienic. Wcześniej użyliśmy już dwóch akrylowych efektów, dzięki którym zaznaczyliśmy najgęściej ubłocone elementy gąsienic, kół i zawieszenia. Teraz minimalnie je rozjaśnimy je za pomocą rozpuszczonego w wodzie pigmentu, aby sprawić wrażenie że jest to starsze, przyschnięte błoto, a także dodamy trochę więcej takiego błota na podatne na jego występowanie powierzchnie. W tym celu zmieszaliśmy z wodą pigment Vallejo Natural Umber (73.109). Rozprowadziliśmy go nieregularnie po całej powierzchni podwozia, tworząc „placki” błota na niemal całej powierzchni.
Po zaschnięciu pigment odrobinę rozjaśnił zastosowane wcześniej efekty, oraz dodał nowego, spękanego starszego błota, które nadaje naszemu Jagdpanzerowi wyglądu wozu zaprawionego w boju.


Malowanie modeli czołgów


Następnym etapem naszej pracy będzie nałożenie pigmentów na sucho, w celu stworzenia imitacji kurzu na pojeździe i w jego zakamarkach. Rozpoczęliśmy od pigmentu Vallejo Burnt Umber (73.110), rozprowadzonego za pomocą długich ruchów suchym pędzelkiem po całej powierzchni pancerza naszego pojazdu. W ten sposób wtarliśmy pigment w najgłębsze zakamarki pojazdu. Nadmiar pigmentu możemy usunąć suchym, czystym pędzlem lub strumieniem powietrza z aerografu. My zdecydowaliśmy się na to drugie, pamiętaj jednak o tym żeby założyć maskę i wykonywać takie operacje jedynie w dobrze wentylowanym pomieszczeniu! Dokładnie tak samo postąpiliśmy z drugą warstwą nieco jaśniejszego kurzu. Do jej wykonania użyliśmy pigmentu Vallejo Natural Umber.


Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów


Ostatnim etapem „kurzenia” naszego pojazdu będzie nałożenie dużo jaśniejszego pigmentu – Vallejo Natural Sienna (73.105). Nakładaliśmy go za pomocą pędzla oraz aerografu, natryskując go strumieniem powietrza na pojazd. Dzięki temu najjaśniejsza warstwa kurzu dodaje kontrastu i sprawia że wygląda on tak jakby dopiero co znalazł się na poruszającym się pojeździe. W ten sam sposób oprószyliśmy kurzem także podwozie, pamiętając aby nakładać go od przedniej strony pojazdu. Używając aerografu do natryskiwania powietrzem – pamiętam o odpowiednim zabezpieczeniu – masce i wentylacji pomieszczenia.


Malowanie modeli czołgów


Na zakończenie pracy z pigmentami postanowiliśmy dodać jaśniejsze grudki błota na koła i zawieszenie. W tym celu użyliśmy pigmentu Desert Dust oraz Natural Umber w proporcji 1:1 z dodatkiem dużej ilości wody. Krople roztworu nanieśliśmy przy użyciu mocno zwilżonego nim pędzla oraz palca, rozchlapując go nieregularnie na elementach zawieszenia. Na tym kończy się nasza praca z pigmentami.


Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów

Malowanie modeli czołgów

 

Zakończenie

Na sam koniec postanowiliśmy dodać odrobinę efektów – błota z elementami roślinności oraz rozbryzgów świeżego błota. Nałożyliśmy je identycznie jak poprzednio, w niewielkich ilościach i w jedynie na najbardziej eksponowane powierzchnie.


Malowanie modeli czołgów
Malowanie modeli czołgów



Model sklejony, pomalowany, zwashowany i potraktowany pigmentami oraz efektami.
Jest gotowy!


Malowanie modeli czołgów
Malowanie modeli czołgów
Malowanie modeli czołgów
Malowanie modeli czołgów
Malowanie modeli czołgów
Malowanie modeli czołgów
Malowanie modeli czołgów

Tak skończony model możecie opcjonalnie zabezpieczyć matowym lakierem, my jednak zrezygnowaliśmy z tej operacji – w naszej sklepowej gablotce będzie bezpieczny.

Dziękujemy bardzo za uwagę i wytrwałość w czytaniu naszego poradnika. Mamy nadzieję że pomógł Wam on i zaprezentował przydatne wskazówki odnośnie malowania modeli, nie tylko niemieckich. Jeżeli malowaliście razem z nami – zaprezentujcie swój model na naszej stronie internetowej (możliwość dodania zdjęć pod opisem produktu) lub wyślijcie go nam na Facebooku, jesteśmy bardzo ciekawi Waszych prac! Jeżeli macie jakieś sugestie co do kolejnych artykułów, chcecie poznać nowe techniki modelarskie, produkty lub przeczytać recenzję modeli – także czekamy na Wasze komentarze

Z modelarskim pozdrowieniem – ekipa Agtom.eu


Close